Dzieje się tak często przypadkiem, dziwnym zrządzeniem losu. Wystarczy moment, drobiazg, jakiś przedmiot, słowo, zdanie czy wiersz... i zalewa cię fala wspomnień. A to ostanie, przynajmniej w moim przypadku, wiąże się nierozerwalnie z dźwiękami.
Dziś właśnie porwała mnie taka fala... Co ją wywołało? O tym może kiedy indziej. Teraz...
Muzyka z mojej przeszłości:
Ankh - BRAMA
Ankh - CHLEB i KREW
Ankh - BEZ IMIENIA
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz