Do tego już się, bez bicia, przyznałam. Są jednak wiersze, które poza tym, że uwielbiam, to także darzę szczególnym, specjalnym sentymentem. Oto jeden z nich. Bardzo ważny dla mojej pamięci...
* * * (Zawsze kiedy chcę żyć krzyczę...)
zawsze kiedy chcę żyć krzyczę
gdy życie odchodzi ode mnie
przywieram do niego
mówię - życie
nie odchodź jeszcze
jego ciepła ręka w mojej ręce
moje usta przy jego uchu
szepczę
życie
- jak gdyby życie było kochankiem
który chce odejść -
wieszam mu się na szyi
krzyczę
umrę jeśli odejdziesz
Autorka: Halina Poświatowska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz